mardi 29 mars 2011

koniec marca

Słońce praży, więc można uskuteczniać południową kanapkę i prasówkę na kamiennych schodkach.
Zieleni się dookoła, koleżanki na potęgę zrzucają kilogramy i odnawiają garderobę. Nocne oglądanie filmów odchodzi w niebyt z powodu wyczerpania się zapasów i przechodzenia w tryb aktywnego wieczornego wypoczynku lub chociaż ganiania za zuzu pets na tarasie J
W planach co roku przeoczana wizyta w kraju kwiatów http://www.keukenhof.nl/en/
Coś czuje, ze stanie na internetowym wydaniu. Na razie pozostaje na tapecie idea slow-life i odkrywanie na nowo i ponownie miłych miejsc w najbliższym sąsiedztwie i wiosenne pikniki pod zwisającymi gałęziami w okolicy Woluwe St. Lambert.




1 commentaire:

  1. E ja nie wiem, moze ten moulin de Lindekemale jest ciekawszy niz Keukenhof...

    RépondreSupprimer